Hmm tak sobię myślę, że mogłabym Wam napisać historię, jak to stałam się Serafinem. Co prawda Serafin, to jakiś anioł, więc mniej więcej trzymam się tematyki :P
A było tak:
Jak wiecie, albo i nie, piszę książkę. Czasami, jak nie mogę wymyślić jakiejś nazwy, zwracam się o pomoc do Cookie :D I tym razem tak się zdarzyło. Potrzebowałam pomysłu jak mogą się nazywać główni bohaterowie. Chciałam, żeby nazywali się tak, żeby jedno denerwowało drugiego :P (coś typu, jak Patch nazywał Norę Aniołem) tylko u mnie to miało działać w obie strony :D Więc przyszła mi na myśl Ptaszyna i Pączuś! Wiem, wiem, może trochę przereklamowane, ale nic nie mogłam wymyślić. Piszę do Cookie, że tak wymyśliłam, a ona do mnie, że tak nazywali się jacyś bohaterowie bodajże w bajce "Nowe szaty króla". A że ja tej bajki nie pamiętałam, to byłam troszkę zaskoczona. Jednak dalej piszę sb z Cookie i ta w pewnym momencie do mnie Serafinie ach Serafinie. A że ja tak nie chciałam nazwać moich bohaterów, więc Cookie szybko podchwyciła tą nazwę i zostałam Serafinem :P Z początku tez ją tak nazywałam, ale teraz jest Kukusiem, ewentualnie Kuklusiem :P To by było na tyle mojej fascynującej historii z życia wziętej. Nwm czy ktokolwiek, to przeczyta, ale postaram się w najbliższym czasie napisać coś na temat. :D
Dodałam jeszcze moją bransoletkę od Homiki <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz